Przedszkole nr 94 w Warszawie

Opinia

Opinia. W tym przedszkolu pracuje pani Kasia , która ma bardzo krótką pamięć .Wpłacając do tej pani pieniądze. np.za zdjęcia o godz.9 .00. rano już o godz. 16.00 tego dnia ,ta sama pani zupełnie traci pamięć i zapomina , że tego samego dnia ktoś wpłacał do niej pieniądze.Pomimo ,że płaciłam o tej godzinie tylko ja.Zapomina do takiego stopnia , że dopytuje się jakimy banknotami było płacone ,czy napewno tego dnia.Dopytuje się jakby to się wydarzyło miesiąc temu.Przypominam to miało miejsce tego samego dnia.Aż nie wiarygodne ,żeby tak stracić pamięć.Trzeba mieć tupet,żeby się tak zachować.Z takim zanikiem pamięci ta pani uczy dzieci w przedszkolu aż strach pomyśleć.W moim przypadku taka sytuacja miała miejsce dwa razy.W drugiej sytuacji moje dziecko dzięki tej pani nie skorzystało z warsztatów.,ponieważ pieniądze wpłacone do tej pani ,nie wpłynęły na listę.Dziecko nie zostało zabrane na warsztaty tylko przeprowadzane było z jednej grupy do drugiej.W sumie był aż w 3 grupach.Dziecko ma 5 lat, wszystko dokładnie mi opowiedział.Natomiast pani Kasia próbowała dziecku i mi wmówić ,że na tych warsztatach był.Na kolejne warsztaty dziecko już nie chciało chodzić.Wiedział ,że wmawia się mu coś odwrotnego i nieprawdziwego.Jak może zachowywać się w taki sposób osoba, pod opieką której zostają nasze dzieci.Dodam jeszcze ,że wpłacając pieniądze do drugiej pani Moniki pieniądze zawsze były odnotowane .Nigdy ,w dziwny sposób nie znikneły ,jak również nie straciła pamięci w jednym dniu.Co się przytrafiło nie pierwszy raz pani Kasi.Ostrzegam rodziców.Jeżeli wpłacacie pieniądze do pani Kasi ,upewnijcie się ,że wpłata została odnotowana.Unikniecie nieprzyjemnych sytuacji które spotkały mnie jak i innego rodzica.Pani Kasiu gratuluję TUPETU.

Opinia omijajcie to przedszkole

Tiaaa, przeczytalem powyzsza opiie i wprost nie moge sie do niej nie odniesc. Chcialem zatem dodac od siebie, ze ja i mam podobne doswiadczenia, powiem wiecej, ta pani, o ktorej wspomniano powyzej znana jest z te go, ze ma problemy z rozliczaniem pieniedzy. Jest jeszcze pani, z pierwszej grupy o imieniu Ania, znana z szarpania dzieci i tak sobie mysle, ze nazwa kraina slonecznych marzen jest mocno przesadzona. Moze jest to eldorado dla pani dyrektor, ktora zyczy sobie 75 pln jako oplate za komitet i wywiera presje, jesli ktos takiej oplaty poczynic nie moze, mimo, ze oplata jest dobrowolna. Z moich doswaidczen niestety wynika, ze cele edukacyjne sa realizowane slabo, licza sie natomiast pozory, na pierwszy rzut oka wszyscy sa bardzo mili i kompetentni, zwlaszcza kierownictwo, niestety mnostwo tam uchybien, zaniechan, dzieci na pewno nie sa w tej placowce na pierwszym miejscu. Imprezy takie jak choinka, dzien dziecka etc., to farsa w czystej postaci, nie ma tego co pamietam z wlasnego przedszkola, czyli otoczki czegos wyjatkowego, uroczystosci, takich imprez tam nie ma, w tym roku mikolaj przyszedl, przeczytal dzieciom ksiazke i poszedl, bo przeciez nie dobro dziecka tu jest wazne, a zasilanie przedszkolnej kasy. Pozory, pozory, pozory i niekompetentna kadra.

Osoby, które piszą powyższe opinie nie znają placówki. Pani Kasia to wspaniały nauczyciel, oddany dzieciom pełen fantastycznych opinii. Nikt w placówce nie szarpie dzieci. Pani Ania jest osobą otwartą, kreatywną. Przedszkole godne polecenia. Doskonały personel, wspaniałe jedzenie. Pani dyrektor nie ingeruje w sprawy finansowe Rady Rodziców. Mama dziecka super zadowolonego z przedszkola.

Nie zgadzam się z powyższymi opiniami. Bzdury. Przedszkole na 6

Przedszkole na 6. Oceniam to Przedszkole bardzo dobrze.

Ta widze ze nie jestem sama z taka opinia na temat tego przedszkola. Ksiazki sa kupowane po to zeby Panie z nimi pracowaly ale niestety pieniadze sa wywalane w błoto poniewaz Panie nie pracuja z dziecmi, przynajmniej mnie taka sytuacja spotkala. Fakt jest taki że Pani dyrektor chodzi tylko o pieniadze zeby na rade rodzicow płacic 75 zl a na co te pieniadze ida?? prezenty dla dzieci na gwiazdke byly wielka porazka, choinka tez porazka Mikolaj ktory przyszedl 10 min byl i poszedl, a przeciez mozna bylo to inaczej zrobic, bal karnawalowy tez to samo, kiedys takie imprezy w przedszklach byly zupelnie inne fajniejsze a teraz?? przynajmniej w tym przedszkolu. jakbym wiedziala to wogole bym tu dziecka nie oddawala a nazwe przedszkola powinni zmienic.

Opinia

Opinia

A czy "zadowolony tata" porównywał kwoty, które płacił na radę rodziców z kwotami, które płaci się w innych przedszkolach. A poza tym, czy porównywał na co wydawane są te pieniądze w różnych przedszkolach. Otóż ja to zrobiłem. Bywa przynajmniej często, że stawki miesięczne na radę rodziców są poniżej 40 zł, a na następny rok zostaje kilka tysięcy dla nowej rady rodziców (żeby dzieci na początku nowego roku mogły np. pojechać na jakąś wycieczkę). Na pewno nie ma tam wyrzucania pieniędzy w błoto, a w "krainie słonecznych marzeń" jest. Jak np. nazwać zamówienie na cały rok, przez radę rodziców, dwóch płatnych warsztatów za 1500 zł miesięcznie każdy ( taki warsztat trwa, dla każdej grupy, jakieś pół godziny miesięcznie). Zamówienie nawet jednego takiego warsztatu na cały rok świadczy bardzo źle o radzie rodziców. Świadczy też o bardzo mocnym wpływie na radę rodziców dyrektora przedszkola i otym, że pani dyrektor nie ma dobrych zamiarów wobec rodziców. Tak swoją drogą, nie dziwię się Dantonowi, że dając dobrą opinię, nie podał szczegółów- trudno je znaleźć, bo są zasłonięte przez podane negatywy.

Opinia

Do zadowolonego taty,
nie szukam problemów, gdzie ich nie ma, byłam na zebraniu we wrzesniu 2014r w grupie corki i uslyszalam jak pani dyrektor mowila, ze wplata na komitet to 75,00 pln, po czym zaczela wymieniac po kolei, ze gdybysmy my, jako rodzice, chcieli zapewnic dziecku kredki, bloki, farby, kino, teatr i nie wiem co tam jeszcze, to wydalibysmy na to duzo wiecej miesiecznie nizi te 75,00 pln., tak wiec ta kwota nie jest wyssana z palca.
Dla porownania, w przedszkolu kolezanki na Grochowie była wtedy opłata 35,00 pln ZA SEMESTR!!!
Kolejna sytuacja ze słonecznej krainy, przyszlam kiedys po dziecko, grupa byla na podworku, naszej pani nie bylo, byly za to trzy inne. Na moje dzien dobry nie odpowiedzial nikt, nikt nie zapytal po ktore dziecko przyszlam, sama wywolalam corke i wyszlam. Nikt mnie nie zatrzymal, panie staly i gadaly, dla mnie sytuacja zadziwiajaca.
I wkurzaja mnie komentarze typu, ze czyjas opinia jest bzdura, jesli ktos doswiadczyl niekompetencji to o tym pisze, jesli ktos ma pozytywne doswiadczenia to ok i tez sie tym dzieli. Wiadomo, ze doswiadczenia moga byc rozne, wiec prosze nie pisac, ze to bzdura.